Rekolekcje parafialne okazały się w tym roku ze wszech miar wyjątkowe. Wypadły one wyjątkowo wcześnie, ale dzięki temu przygotowały nas nie tylko na czas Świąt Wielkiej Nocy, ale pozwoliły również rozpocząć Wielki Post z odpowiednim nastawieniem. W tak szczególnych czasach mieliśmy możliwość posłuchać nietuzinkowych konferencji i kazań głoszonych przez ks. Dominika Chmielewskiego. Otrzymaliśmy poniekąd gotowy program do ćwiczeń duchowych w Wielkim Poście.
W pierwszym dniu pochylaliśmy się nad tematem i definicją prawdziwej miłości. Zadawaliśmy sobie pytanie czy nasza i Boża definicja miłości jest tożsama.
W kolejnych dniach nasz kaznodzieja prosił byśmy zwrócili się do naszego prawdziwego Boga i przyjęli Jezusa w nasze życie jako Króla, a Maryję jako Królową. Byśmy się nie lękali tego świata, ale mieli bojaźń Bożą w sercu. Bo Chrześcijanie nie są z tego świata, zatem powinni być posłuszni tylko Bogu, a nie być pionkami w rozrachunkach wielkich i możnych tego świata.
Na zakończenie ks. Dominik przypomniał nam jak powinna być ważna cisza w naszym życiu, bo najczęściej Bóg działa w ciszy. By Wielki Post był naprawdę owocny musimy wyjść każdy na własną pustynię, zminimalizować hałas medialny, odciąć się od naszych nawyków, które kradną nam czas. Ustalić co jest naszym bożkiem i rozpoznać nasze „demony”. Tak jak Chrystus pościć i pokutować oraz prosić Boga o dar miłości.
Rekolekcje obficie zasiały w nasze serca ziarno słowa. Okres Wielkiego Postu i całe nasze życie to czas wzrastania i rozwoju Bożego Słowa w nas. W świetle Bożej Miłości i przy systematycznym zasilaniu mocą Eucharystii niech to zasiane Słowo wyda najpiękniejsze owoce, a hojnemu siewcy, jakim się okazał ks. Dominik niech Bóg wynagrodzi rekolekcyjny trud potrzebnymi łaskami.
Tekst: Agnieszka Rogala