11 listopada 1918… Po 123 latach niewoli Polska powróciła na mapy Europy. Mogła na nie powrócić, nie tylko dlatego, że polski żołnierz na wszystkich frontach świata przelewał za Nią krew, ale również dlatego, że nigdy nie zniknęła z serc tych, dla których zawsze była Ojczyzną. Chociaż tyle wycierpiała nie zginęła, bo żyła w swych synach, którzy posłuszni Bożemu przykazaniu kochali ją jak matkę, którzy nie bali się dla Niej umierać i nie wstydzili się przed nią klękać: „Pocałunek złożony na ziemi polskiej ma dla mnie sens szczególny – mówił św. Jan Paweł II w Warszawie, w 1983 r. – Jest to jakby pocałunek złożony na rękach matki, albowiem Ojczyzna jest naszą matką ziemską”.
Matka rodzicielka przekazała nam życie, Matka Najświętsza przyniosła nam zbawienie a Ojczyzna pozwoliła nam zbudować naszą tożsamość. To w jej historii zapuszczamy korzenie i czerpiemy soki z bogactwa jej kultury, z jej tradycji się wyłaniamy a niosąc ją w sercu jak skarb przed całym światem wyrażamy samych siebie. Jakże bardzo świadomy tej prawdy był Papież – Polak, który swego pochodzenia nigdy się nie zaparł, który swą ziemską Ojczyznę prawdziwie kochał, był dumny z jej dziedzictwa i wdzięczny za to wszystko, co od Niej otrzymał i dzięki czemu był takim, jakim był. W 1999 r. w Gnieźnie zwrócił się do młodzieży: „Te słowa mówi do was człowiek, który swoją duchową formację zawdzięcza od początku polskiej kulturze, polskiej literaturze, polskiej muzyce, plastyce, teatrowi – polskiej historii, polskim tradycjom chrześcijańskim, polskim szkołom, polskim uniwersytetom”.
W postawie św. Jana Pawła II, w postawie miłości i czci, przyglądnijmy się dzisiaj naszej matce Ojczyźnie. Popatrzmy na jej dzieje i na jej dziś. Ona jest naszym miejscem życia, pracy i modlitwy. To jej drogi powinny prowadzić nas do świętości. Ona jest naszym rodzinnym domem, który aby mieć bezpieczną przyszłość powinien oprzeć się na mocnych fundamentach podstawowych wartości, takich jak bezwarunkowa ochrona ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci, troska o godność i rozwój każdego obywatela, uczciwość, sprawiedliwość i solidarność społeczna. Niech nas ogarnie nowa, odmłodzona miłość do naszej Ojczyzny, w stylu wielkich Polaków, tych zmarłych i tych żyjących – miłość, która jest postawą zobowiązującą do czynów, budzącą gotowość poświęcenia dla niej swych sił i zdolności, a także do wyrzeczeń i ofiar oraz bohaterskiej służby w obronie zagrożonych wartości.
Miłość do Ojczyzny nierozerwalnie łączy się również z odpowiedzialnością „za to wielkie wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska”. Aby nie odciąć się od korzeni, aby nie zagubić prawdy o nas samych, nie zatracić tożsamości, aby nie roztrwonić swego dziedzictwa spełnijmy prośbę, jaką skierował do nas św. Jan Paweł II: „Pozostańcie wierni temu dziedzictwu! Uczyńcie je podstawą swojego wychowania! Uczyńcie je przedmiotem szlachetnej dumy! Przechowajcie to dziedzictwo! Pomnóżcie to dziedzictwo! Przekażcie je następnym pokoleniom!”